Moja winnica

Gdzie to wszystko

Ponad półhektarowa winnica położona jest na południowym zboczu, w miejscowości Przybysławice, około 8 km na północ od granic Krakowa. Ulokowana na wysokości 320-325 mnpm, w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego na południowym krańcu Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Z górnej części winnicy rozpościera się widok na panoramę Krakowa, a w niektóre dni, gdy wiatry przewieją małopolski smog, widać wzgórza Beskidu Wyspowego i Tatry.

Jak się zaczęło

W 2011 i 2012 roku podróżowałem po Toskanii i Abruzji we Włoszech. To było to! Tamtejsze widoki zapadały mi w pamięć i tak pojawił się pomysł na własną winnicę. Decyzja o założeniu zapadła wiosną 2013 roku. Po wstępnym przygotowaniu gleby, wiosną 2014 roku na początek posadziłem ok 1200 krzewów winnej latorośli. Wybrałem odmiany: Leon Millot, Marechal Foch, Regent, Rondo, Cabernet Cortis na wina czerwone i Solaris, Seyval Blanc, Johanniter i Hibernal na wina białe.

W wyniku pierwszych doświadczeń z uprawą i próbami zrobienia wina, doszedłem do przekonania, że odmiany LM, MF i Rondo nie do końca mi odpowiadają – zostały wykarczowane. W zamian, w 2019 dosadziłem Souvignier Gris.

Wiosna 2022 to kolejne dosadzanie - w sumie mam już ok 2250 krzewów. Doszły nowości, bo postanowiłem spróbować jak na jurajskich glebach sprawdzą się austriackie odmiany: Zewigelt i Grüner Veltliner.

Wina eko wegańskie

Nie stosuję herbicydów, a dzięki wybraniu odmian hybrydowych w większym stopniu odpornych na choroby grzybowe i niskie temperatury, mogę ograniczyć opryski do niezbędnego miniumum. Nie mam certyfikatu uprawy ekologicznej, ale wino produkuję ze starannością, w naturalny sposób, bez zbędnych zamierzonych dodatków pochodzenia zwierzęcego – wiadomo, zawsze mogą się trafić jakieś niezaproszone biedronki ;)

Ręczna uprawa i zbiór owoców w towarzystwie rodziny i przyjaciół, to moje przywiązanie do tradycyjnego rolnictwa, pozwala także na większą kontrolę nad uprawą, zbiorem i dalej nad produkcją wina.

Co dalej

Nie miałem dziada ani pradziada z małą winniczką, który przekazał by mi tajemną wiedzę o uprawie winorośli i wytwarzaniu wina. Moja praca przy pielęgnacji winnicy i produkcji wina to nieustanna nauka oparta na doświadczeniach własnych, jak i doświadczeniach innych polskich winiarzy – moich przyjaciół. Przekonaj się sam jak mi idzie i spróbuj!

Jestem członkiem Stowarzyszenia Winiarzy Jury Krakowskiej, Małopolskiego Stowarzyszenia Winiarzy i absolwentem Podkarpackiej Akademii Wina.